Termin „Achilles” powinien budzić pozytywne skojarzenia, a nie przemożne obawy. Zapomnij o słabości mitycznego wojownika.
Twój ,,Achilles” nie jest delikatnym ścięgnem, a jego główna funkcja nie polega na pomaganiu w odepchnięciu się stopą od podłoża w fazie odbicia (chyba że rzeczywiście chcesz się nabawić zapalenia ścięgna Achillesa). W istocie główną funkcją ścięgna Achillesa – największego i najsilniejszego ścięgna w całym ciele – jest absorbowanie wstrząsu związanego z lądowaniem i przekierowanie energii z powrotem na ruch do przodu. Ta długa, elastyczna tkanka łącząca mięśnie łydki z kością piętową akumuluje i wyzwala energię podczas każdego kroku. Jeśli nie zostanie nadwyrężona, może bez przeszkód służyć biegaczowi przez całe życie.
Czytając dalej dowiesz się, jaki ma to związek z lądowaniem na śródstopiu, a przy okazji poznasz fundamentalną rolę, jaką odgrywa ścięgno Achillesa w wykorzystaniu ciekawego zjawiska biomechanicznego zwanego siłą reakcji podłoża.
Z reakcją podłoża mamy do czynienia wtedy, gdy stopa wchodzi w kontakt z podłożem, ono zaś odpycha stopę z równą, przeciwnie skierowaną siłą. To coś w rodzaju biegowej wersji trzeciej zasady dynamiki Newtona: każdej akcji towarzyszy reakcja równa jej co do wartości, ale przeciwnie skierowana.
Im większy kąt opadania, tym większa siła reakcji podłoża. Kiedy stopa wchodzi w kontakt z ziemią, mięśnie i ścięgna wydłużają się jak cięciwa łuku, absorbując siłę reakcji podłoża wynikającą ze wstrząsu. Następnie mięśnie oraz ścięgna skracają się i wyzwalają zaabsorbowaną energię, wkładając ją w impet kolejnego kroku, tak jak puszczona cięciwa napędza strzałę.
Ścięgno Achillesa stanowi podstawę tego elastycznego mechanizmu mięśniowo-ścięgnowego (który obejmuje także inne ścięgna i więzadła), na zasadzie podobnej do resora sprężynowego i wspomagających go podzespołów. Dzieje się tak jednak jedynie wtedy, gdy lądujesz na śródstopiu. Jeśli uderzasz o podłoże piętą, nie tylko nie korzystasz ze wspaniałej struktury organizmu, która sprzyja bieganiu, ale wręcz szkodzisz temu organizmowi, zmuszając go do przyjęcia na siebie podwójnego uderzenia wynikającego z lądowania na pięcie i wybicia ze śródstopia.
Zwłaszcza lądowanie na pięcie jest szkodliwe, bo ciało zachowuje się wówczas niczym młot z całą siłą uderzający w ziemię. Dla odmiany lądowanie na śródstopiu pozwala pochłonąć wstrząs wolniej i płynniej, a potem (na podobieństwo puszczonej sprężyny) błyskawicznie przejść do kolejnego kroku. Proces ten został przedstawiony na rysunku, który ilustruje skutki lądowania na pięcie i porównanie do tego co dzieje się gdy ładujesz na śródstopiu. Ostry szpic na wykresie odzwierciedla wartość sił działających na organizm przy lądowaniu na pięcie, a bardziej miękka, zaokrąglona krzywa – wartość sił przy lądowaniu na śródstopiu.
W świecie badań sportowych przy opisywaniu elastyczności mięśni i ścięgien często używa się terminu „cykl rozciągnięcie – skurcz”. Efektywne wykorzystanie elastyczności układu mięśniowo-ścięgnowego do ujarzmienia siły reakcji podłoża pozwala zmniejszyć koszt energetyczny biegu o 50%. Krótko mówiąc, jeśli nie będziesz biegał zbyt siłowo albo lądował na pięcie, zużyjesz mniej energii i osiągniesz lepsze rezultaty.Przeczytaj koniecznie wcześniejszy wpis o samym lądowaniu na śródstopiu, bo w dobrym technicznie bieganiu nie chodzi wcale o to, aby na śródstopiu wylądować!!
Dzięki za dotarcie do końca!!
Po wwięcej zapraszam do ksiazki którą możesz kupić klikając w poniższy link – https://sklep.panjagoda.pl/produkt/ebook-podstawy-teoretyczne-techniki-biegania-przedsprzedaz/
Blog Pan Jagoda to moja codzienna praca, którą wykonuję w „czasie wolnym”. Jeżeli chcesz mnie wesprzeć i dać znać, że to, co robię, jest dla Ciebie pomocne / istotne / „fajne”, możesz:
1. Dołączyć do grona Patronów mojej inicjatywy i pomóc mi przekształcić ją w większy projekt: https://patronite.pl/pan_jagoda
2. Postawić mi szybką kawę (potrzebuję!!!) / piwo (lubię):
Udostępnić ten wpis znajomym albo – lepiej – wszystkim obserwującym
Każdy rodzaj Twojego wsparcia to dla mnie potwierdzenie, że warto to kontynuować. Co istotne, na Patronite zbieram na kolejne kursy, które zawsze przez początkowy okres są do pobrania za darmo.
No zależy mi na tym, aby wiedza o tym, że można biegać z dala od kontuzji była coraz bardziej dostępna!!