Więcej tlenu to lepszy sex
Można wziąć niebieską pigułkę, aby konar zapłonął, a można po prostu nauczyć się prawidłowo oddychać, aby lepiej dotleniać ciało i cieszyć się lepszą kondycją w łóżku.
Więc jeśli oczekujesz efektów na dzisiejszy wieczór, idź do apteki, lecz jeśli zależy Ci, na tym, poprawić swoje zdrowie sexualne zapraszam do lektury…
Podstawą życia jest tlen. Tlen to wyjątkowa broń przeciwko starzeniu. To nasze ubezpieczenie na wypadek śmierci, bo kiedy nie mamy powietrza umieramy. Im większe ilości tlenu, tym dalej jest śmierć, a seksualność jest celebracją życia samego w sobie.
Sekret wspaniałego sexu, większej sprawności i przyjemności w łóżku to tlen dostarczany w dużych ilościach do komórek. Większość lekarzy i pacjentów nie wie jak wyjątkowym afrodyzjakiem jest tlen.
Poziom tlenu zmienia się znacznie od niewielkiego w stanie wiotkim do bardzo wysokiego w stanie erekcji. W przypadku kobiet tlen przynosi odprężenie i sprawia, że czują się zmysłowo oraz są pobudzone.
Sportowcy bardzo dobrze wiedzą, że mogą znacznie poprawić swoją sprawność poprzez trenowanie na dużych wysokościach. Tajemnicą sukcesu na olimpiadzie jest wyższe stężenie dostarczanego do komórek tlenu, do niedawna, aby to osiągnąć trzeba było ćwiczyć na dużych wysokościach. Nie jest to już konieczne. Możemy zrobić super trening wysokogóski nie wychodząc ze swojego pokoju, ale o tym w innym poście z samymi ćwiczeniami.
Zanim przejdziemy dalej cofniemy się na chwilę do Danii do roku 1903.
A teraz weź głęboki oddech…
Kto z czytających ten wpis jest przekonany, że głębokie oddychanie podczas odpoczynku zwiększa ilość tlenu we krwi, ręka do góry. Choć może się odrobinę zabawimy, jeśli uważasz, że to prawda to zostaw like, a jeśli nie, to serduszko. No to do dzieła 🙂
W normalnych warunkach ponad 90% osób będzie głęboko przekonanych, że branie głębokich oddechów polepsza dotlenienie ich organizmu. Ty też?
I teraz niespodzianka, będą oni w błędzie, Ty również? Jesteś w szoku? To usiądź spokojnie, weź spokojny oddech i czytaj dalej i zmień swój sposób oddychania na prawidłowy już na całe życie.
Gdy jesteś w spoczynku i nabierasz duże ilości powietrza do swoich płuc, niestety nie spowodujesz tym samym wzrostu nasycenia krwi tlenem.
Ba, w zasadzie to najgorsza rzecz jaką w ogóle możesz zrobić, jeśli chcesz poprawić wydolność i wytrzymałość. Większość osób zaczyna mocno oddychać, gdy poziom zmęczenia jest już naprawdę duży, nie zdając sobie sprawy, że ogranicza swoje możliwości. A jak oddychamy podczas sexu? Chcesz, aby “konar” płonął dłużej i bardziej jaskrawym płomieniem, potrzebujesz więcej tlenu, a gdyby miało się okazać, że oddychając głośno, przez usta, tlenu dostarczasz mniej….
Zaciekawieni?
Więc idźmy dalej, jeśli już mamy Waszą uwagę.
Zanim dotrzemy do clu programu, najpierw kilka słów o gazie, którego w atmosferze jest bardzo mało, a który produkujemy my sami podczas przemiany pożywienia i tlenu w energię.
Dwutlenek węgla, bo o nim mowa odpowiada za:
- kontrolę równowagi kwasowo-zasadowej krwi!!
- rozkurcz mięśni gładkich (sprawdź koniecznie co to za mięśnie)
- oraz uwalnienia tlenu z krwi w celu wykorzystania go przez komórki
Final cutdown, nie mylić z orgazmem 🙂
W 1903 roku, duński naukowiec Christian Bohr pisał: “Ciśnienie parcjalne dwutlenku węgla we krwi powinno być postrzegane jako ważny czynnik wewnętrznego metabolizmu. Jeśli dana osoba używa CO2w odpowiedniej ilości, tlen pobrany podczas oddychania może zostać efektywnie zużyty w całym ciele”.
Czyli podsumowując.
uwolnienie tlenu przez hemoglobinę uzależnione jest od CO2. Jeśli zbyt mocno oddychamy, usuwamy CO2 z płuc, krwi, tkanek i komórek, przez co ilość dostarczanego tlenu do tkanek i narządów spada. Czyli im mniej tlenu dociera do mięśni, tym mniej efektywnie mogą one pracować.
Czyli, akurat w tym przypadku mniej znaczy więcej.
Po tej małej dygresji nt CO2, wróćmy do tlenu. Tlen jest także środkiem przeciwdziałającym stresowi. Oczyszcza umysł i sprawia, że można się lepiej skupić. Tlen pomaga rozrzedzić krew, usprawnia krążenie i przyspiesza metabolizm, czyli zwiększa sprawność seksualną.
L-arginina, bardzo ważny aminokwas, który buduje białka w organizmie, jest znany także jako bezpieczny i skuteczny składnik odżywczy usprawniający seksualność mężczyzn i kobiet, gdyż otwiera i oczyszcza układ naczyniowy, więc przynosi więcej tlenu.
Tlen jest dla nas źródłem energii, więc im więcej tlenu zażywamy, tym lepszą mamy kondycję w łóżku.Nie ma lepszego sposobu, aby osiągnąć wspaniały orgazm niż wcześniejsze naergetyzowanie komórek za pomocą tlenu.
Kto z nas nie chciałby dłużej utrzymywać erekcji, oraz mieć intensywniejsze orgazmy, no i mieć krótszy “okres odpoczynku”?
Krew bogata w tlen jest jednym z najistotniejszych elementów zdrowia seksualnego. Tlen wpływa na dwie substancje, które są najważniejsze przy osiąganiu erekcji. Tlen usuwa zmianę czynnika wzrostu beta 1 (TGF-B1). Czynnik ten jest elementem układu odpornosciowego określanym jako cytokina oraz jest wytwarzany przez komórki mięśni gładkich. Wydaje się, że stymuluje wytwarzanie kolagenu w ciałku jamistym, co może prowadzić do zaburzeń erekcji.
Tlen wspomaga działanie prostaglandyny E1. Prostaglandyna E1 jest wytwarzana w trakcie erekcji przez komórki mięśniowe penisa. Aktywuje enzym, który wpływa na uwalnianie wapnia przez komórki mięśni gładkich, co odpręża je i umożliwia przepływ krwi. Prostaglandyna hamuje także wytwarzanie kolagenu.
Jak podnieść zdolność dostarczania tlenu?
Znamy wiele sposobów na podwyższenie poziomu tlenu poprzez zwiększenie przepływu krwi. istnieją sposoby stymulacji czerwonych krwinek ciała, aby mogły się dopasować i zachować lepszy kształt, żeby mieć maksymalną zdolność przenoszenia tlenu. Podstawowe znaczenie ma przy tym obfita suplementacji magnezu!
Wzrost liczby czerwonych komórek krwi zwiększa zdolność do przenoszenia tlenu przez krew, aby dostarczyć więcej tlenu do ćwiczących mięśni. Więcej tlenu znacznie poprawia wytwarzanie energii poprzez mięśnie, a potem może poprawić sprawność sportową, a przecież sprawność w łóżku nie jest niczym innym niż wydajność w wielu dyscyplinach sportowych 🙂
Innym prostym są ćwiczenia oddechowe (które już opiszę w kolejnym wpisie), których elementem jest wstrzymywanie oddechu po wydechu, co zmniejsza stężenie tlenu we krwi (spadek SaO2) i zwiększa w organizmie poziom kwasu mlekowego. Jednocześnie podnosi się także ilość dwutlenku węgla prowadząc do wyższego stężenia jonów wodoru i wywołując kwasicę. W fachowej nomenklaturze nazywa się to treningiem hipoksyczno- hipekarkapnicznym (obniżona ilość tlenu, wyższa ilość dwutlenku węgla).Ta powtarzająca się ekspozycja na zwiększoną kwasicę zmusza ciało do adaptacji, co prowadzi do poprawy zdolności buforowania. Dzięki zmianom adaptacji w ciele w wyniku celowego obniżenia saturacji podczas wstrzymania oddechu sportowcy są w stanie dłużej kontynuować ćwiczenia (sex) lub ćwiczyć z większą intensywnością na danym dystansie (no to zależy co kto jak lubi 🙂 ).
. Nie ważne kto jak lubi, długo czy krótko, na misjonarza, czy jeźdźca, w plenerze, czy w ciemnej sypialni…. jedno jest pewne sex jest fajny i zdrowy. Aby był fajny i zdrowy, musimy zadbać o zdrowe nasze ciało, odpowiednio dotlenione, a z tym jest problem.
Za tydzień w drugim wpisie opiszę ćwiczenia, które będziecie mogli wykorzystać, aby lepiej dotlenić swe ciało, wierzę, że ten przydługi wstęp pomógł Wam zrozumieć dlaczego warto zadbać o to, aby Wasze ciało nie tylko było sprawne, mobilne, ale bogate w tlen.
Jeśli uznaliście ten wpis, za wartościowy, zostawcie komentarz, udostępniajcie go, lub w ostateczności chociaż zostawcie lajka 🙂
Uśmiechajcie się, dla tych co biegają to podrywajcie szybko, i kochajcie się, bo sex to samo zdrowie 🙂
Maciej