“Forma podąża za funkcją”. Słyszałem to powiedzenie po raz pierwszy chyba w 2012 roku, i od tego czasu spotkałem je kilkaset razy w książkach, publikacjach, filmach i ogólnych dyskusjach dotyczących techniki biegu, pracy ciała w ruchu i tego, jak unikać kontuzji. Powtarzane frazy często tracą na wartości, ale gdy wczoraj usiadłem, aby zacząć czytać “Running Rewired” autorstwa Jay Dicharry, przedstawił on ciekawy punkt widzenia na temat biegu, który skłonił mnie do napisania krótkiego wpisu na początek nowego sezonu biegowego, a może końcówkę starego.
Stare przysłowie mówi, że “forma podąża za funkcją”. Podobnie, technika biegu wynika z funkcji ciała. Aby biegać lepiej, musisz poruszać się lepiej, zarówno podczas normalnego wysiłku, jak i w sytuacjach zmęczenia…” – Jay Dicharry, Running Rewired (2017)
Mimo że powiedzenie “forma podąża za funkcją” w rzeczywistości może oznaczać coś przeciwnego, gdy używane jest w kontekście, z którego wywodzi się (architektura*), co oznacza, że “kształt czegoś jest dyktowany przez funkcję lub cel, jaki ma”. Kształt noża jest ostry, ponieważ jego funkcją jest cięcie lub krojenie, i tak dalej. Pewne zwierzęta wyglądają w określony sposób, ponieważ pełnią określoną rolę w łańcuchu pokarmowym i ekosystemie, w którym żyją. Dicharry odwraca znaczenie tych dwóch słów w swoim cytacie, co jest odpowiednie, ponieważ dokładnie to dzieje się w życiu codziennym. My, ludzie, jesteśmy tzw. “nieliniowymi systemami złożonymi”. Takie systemy mają zdolność odwracania relacji przyczyny i skutku między dowolnymi dwoma częściami systemu. Jeśli dzisiaj A powoduje B, to jutro B może powodować A. Oznacza to, że funkcja twojego ciała może wpłynąć na twoją technikę biegu dzisiaj, a jutro twoja technika biegu stanie się przyczyną przyszłej funkcji twojego ciała. Kształt i stan naszego ciała tworzą sposób, w jaki biegamy, a sposób, w jaki biegamy, kształtuje nasze ciała. Nic nie jest proste ani oczywiste, jeśli chodzi o ludzkie ciało.
Dla naszego współczesnego życia oznacza to, że jeśli przez cały dzień siedzimy, to naszą funkcją staje się siedzenie, i nasza technika biegu odzwierciedli to siedzenie. Jeśli jeździmy na rowerze, to jeszcze bardziej to umocnimy. Jeśli biegamy i chodzimy wszędzie, to nasza technika biegu będzie odzwierciedlać tę regularną funkcję. Ryby wyglądają tak, jak wyglądają, ponieważ ich główną funkcją jest pływanie. Niektóre zmiany zachodzą na ekologicznych skalach czasowych (ewolucja filogenetyczna) i nie można ich zmienić w ciągu naszego życia, a niektóre zmiany są “ontologiczne” (zdarzają się w ciągu naszego życia). Aktualna teoria mówi, że jesteśmy “urodzeni do biegania” (odnosi się to do ewolucji filogenetycznej – rozwoju naszego gatunku jako całości) – to nadal może być zagrożone, jeśli cała nasza ewolucja ontologiczna zmierza ku siedzeniu lub innemu ruchowi, co może skutkować bardziej wyspecjalizowanym ciałem, mniej odpowiednim do biegania, niż powinno być.
- Zasada ta mówi, że kształt budynku lub przedmiotu powinien być głównie oparty na jego zamierzonym celem lub funkcją.
Oczywiście, oto kontynuacja tekstu:
Błąd!
Cytat Jay’a Dicharry’ego skłonił mnie do refleksji nad punktem, w którym większość osób nie udaje się skutecznie przekształcić swojej techniki biegu. Uważam, że początek roku to doskonały moment, aby wydać ostrzeżenie i uniknąć tego błędu. Chociaż podkreślamy ten punkt na naszych warsztatach i konsultacjach, uważam, że szersza publiczność może skorzystać, będąc świadomą tego problemu.
Wychowując się w kulturze konsumenckiej, zostaliśmy silnie uwarunkowani do oczekiwania “pigułki na każdą dolegliwość”. Z własnego doświadczenia i obserwując moich klientów, wiem, jak często nabywamy usługę z takim samym nastawieniem, jak zakupujemy nowy telefon – oczekujemy schludnego pakietu, który możemy po prostu zabrać do domu i się nim bawić. Jednak gdy rozpoczynasz trening techniki biegu – bez względu na środek (warsztaty, konsultacje, online) – to, co robisz, jest bardziej podobne do zakupu gitary i książki z akordami. Jeśli chcesz tworzyć piosenki, będziesz musiał poświęcić znaczący czas na skoncentrowaną pracę – prawdopodobnie codziennie. Proces doskonalenia nie ma ustalonego punktu docelowego.
To sprawia, że nasza praca (praca trenerów techniki biegania – pamiętaj to nie to samo co trener biegania)- i praca wielu naszych kolegów na całym świecie – jest myląca dla wielu biegaczy, z którymi rozmawiam, ponieważ jest to przeciwieństwo zakupu Garmina lub zakupu par butów do biegania. Oczekuje się, że te zakupy dostarczą pewnych korzyści od razu (nawet jeśli to jest kłamstwo marketingowe lub korzyść polega jedynie na wartości rozrywki). Trening techniki biegu nie działa w ten sposób, co dokładnie wynika z cytatu powyżej: twoja technika biegu WYNIKA z aktualnej funkcji twojego ciała. W ciągu dwugodzinnej konsultacji możemy rozpocząć małą zmianę i dostarczyć mapy kolejnych kroków, na weekendowym warsztacie możemy dokonać bardziej zasadniczej zmiany i przekazać Ci jeszcze więcej “akordów do ćwiczeń”. Jednak jeśli te “akordy” nie zostaną ćwiczone, melodia nigdy nie zabrzmi właściwie.
Uważam, że to największa przeszkoda w korzystaniu z treningu techniki biegu – zawsze wydaje się być to doświadczenie odkrywania i rozrywki – ale aby zmienić je w coś rewolucyjnego, musisz wziąć się za siebie, ponieważ tylko codzienna, skupiona akcja naprawdę zmieni Twoje ciało i tym samym Twoją technikę biegu. Zapewnienie odporności na kontuzje lub poprawa osiągnięć nie polega więc na znalezieniu trenera o niemal magicznych zdolnościach, który zmieni Cię z dnia na dzień w biegacza Kenijczyka. To polega na znalezieniu kogoś, kto może wskazać, gdzie odszedłeś od naszej naturalnej predyspozycji do biegania i wskaże Ci ćwiczenia i rutyny, które musisz wprowadzić do swojej codziennej rutyny, aby zbliżyć się do “Schematu Biegacza,” który wyłonił się z łona Twojej matki. Często oznacza to skupienie się na wielu małych krokach, zamiast jednej wielkiej ścieżki.
Ten wpis powstał dzieki wsparciu ponad 220 moich Patronów. Jeśli cenisz moją pracę i chcesz, aby takich wpisów powstawało więcej i przy okazji ćwiczyć ze mną technikę bieganie online wesprzyj mnie kwotą 10 czy 20 zł poprzez patronite.pl/pan_jagoda – za co z góry dziękuję 🙂