Motywowanie poprzez „kulturalne” słowa – 91 sekund
Ostatnie 300 metrów
Wbiegliśmy we trzech na ostatnią prostą. Każdy chciał wygrać. Każdy bardzo zmęczony. Dochodziłem do dwójki młodszych kolegów przez 9 kilometrów – miałem dość. Widać już było upragnioną metę. Jeden z rywali mocno szarpnął. Wtem usłyszałem głośne „dawaj kurwa Jagoda”, naciskiem na to drugie słowo ? Tak mnie to zmotywowało, że wyrwałem do przodu na złamanie karku. nie wiem, skąd taki przypływ energii, bo sił już nie miałem w ogóle, ale efekt końcowy był taki, iż mogłem spokojnie kontrolując sytuację wbiec z rękoma w geście zwycięstwa.
Niby biegałem szybciej. Niby były ważniejsze zawody, ale pierwszy raz miałem okazję rywalizować z kimś na ostatniej prostej do samej mety. niesamowite uczucie. Wiem jedno, gdyby nie to jedno piekne, proste i jakże zagrzewające do boj zdanie pewnie nie byłoby ta dobrze ?